Do tego filmu trzeba nabrać naprawdę wielkiego dystansu...
Spodziewałam się pięknego, mądrego filmu, bo takie zwykłam oglądać w klimatach bolywood.
A dostałam głupi, bardzo przerysowany chłam, coś pod kształt "Nie zadzieraj z fryzjerem".
No na wszystko, ale na takie coś to nie byłam gotowa.
Niestety i tak pogubiłam...